Podróż Prawie San Francisco.....;)
Potrzeba, jak się okazuje jest nie tylko matką wynalazku, ale i matką zwiedzania.
Numer NIN (coś na kształt naszego NIP) potrzebny bardzo, bez niego ani rusz. Ale Doncaster nie jest władne w wydawaniu tego cuda, trzeba do Hull. No to może i dobrze bo jest okazja zobaczyć miasto, do którego jeszcze długo bym się nie wybrała (bo wiele innych by wygrało).
Poszperałam, poplanowałam i z potrzeby zrodziło się kolejne zwiedzanie.
Wieczorem przed wyjazdem przeczytałam ostrzeżenie pogodowe dla Doncaster i hrabstwa Yorkshire o nadchodzącym cyklonie Saint Jude. Fantastycznie po prostu! No, ale nie można mieć wszystkiego!
I o tym myślałam siedząc w poniedziałek w pociągu. Leje to leje, trudno.... przecież nie może zawsze świecić słońce (właściwie dlaczego nie?)....
Byliśmy przygotowani na deszcz, bo plan był taki, że jak będzie padało to znajdziemy jedną budkę telefoniczną i pojedziemy zobaczyć most, taki plan minimum choćby w ulewie......
Kiedy wysiedliśmy z pociągu lało....
Pierwsze kroki skierowaliśmy do informacji turystycznej by w tym deszczu odnaleźć drogę do jobscenter. Udało się bez problemu, sprawę załatwiliśmy bardzo szybko i bezstresowo, a kiedy wyszliśmy......zaświeciło słońce! Czyli Jednak można mieć szczęście!
Najpierw spacer do portu a raczej do mola z widokiem na port. Słońce świeciło pięknie, ale wiatr.......
Kiedy pierwszy raz czytałam gdzie jadę przeczytałam, że Hull jest jedynym miastem w Anglii, w którym budki telefoniczne są kremowe a nie czerwone. Związane jest to z obecnością własnego, niezależnego operatora telefonicznego.
Myślałam, że zobaczę tych budek całe mnóstwo, a udało nam się znaleźć tylko jedną, do tego jedną brzydką i jedną fioletową, acha i jedną nowoczesną..... Rozczarowałam się ;)
Hull stoi na północnym brzegu rzeki Humber w ujściu rzeki Hull (nie wiem czy tego nie pokręciłam). Dolina rzeki Hull zostala zamieszkała już w okresie neolitu.
Misto leży około 40km od Morza Północnego. Miasto powstało pod koniec XII wieku, ponieważ zakonnicy z opactwa Meaux potrzebowali portu dla eksportowania wełny ze swoich majątków. Był to nawet ośrodek połowu wielorybów.
W tym roku ogłoszono, że Hull będzie walczyć o miano Miasta Kultury Wielkiej Brytanii 2017.
A oto krótki spacer po mieście.
W miejscowosci Hessle na rzece Humber zbudowano most. Prawie jak w San Francisco ;) I w tym przypadku "prawie" nie jest wielką różnicą. Most w Hessle jest metr szerszy od tego w San Francisco, krótszy tylko o pół kilometra (ma 2220 m) a odległość między przęsłami to 1410 m (San Francisco 1280 m).
Żeby zobaczyć most z bliska należy pociągiem przejechać jedną stację. W naszym przypadku był to powrót w stronę domu (7 minut).
Wiatr wiał taki, że trudno było utrzymać aparat w ręku.
Kiedy samolot podchodzi do lądowania na lotnisku Robin Hooda, z okien widać wiatraki, są piękne. Kiedy z Hull jedzie się pociągiem te wiatraki są na wyciągnięcie ręki....
Muszę znaleźć mozliwość dojazdu tak by pospacerować obok nich bo wg mnie są bardzo ładne.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Piękne foto z Anglii
-
...ładne okolice masz, Aniu, w zasięgu!...
-
most rzeczywiście zachwycający :))
Miło było zajrzeć do Ciebie i pofalować na wietrze :) -
Takiego miało być.....
-
Takie byka ortograficznego tu zrobiłam...! I nikt mi nie powiedział! Dobrze, że sama znalazłam!
-
Dobrze Aniu, że Cię w tamte strony przy okazji takiej wichury zawiało, bo i ciekawie nam nowe miejsca pokazałaś :-)
Serdecznie pozdrawiam :-) -
a wiesz..... ;)
-
Masz zdrowie!!!!!!!!!!
:-) -
Ja jak na razie mieszkam gdzie mieszkam ;) ale podróżuję po 8 tysiaków kilometrów dziennie i to w jedną stronę ;))))
-
Aniu ja ciągle jestem w Afryce i chyba wyjdzie na to,że nawet tam mieszkam!!!
-
Ale ja chcę z wydobyć Hull z tej Afryki..... Nie wiem gdzie będzie Lincoln, w którym byłam wczoraj......
-
Krysiu ,ostatnio chyba pół portalu siedzi w Afryce -)
Ja też. -
odpoczywaj, odpoczywaj zwłaszcza że "kolumber " spłatał Ci figla i zawiał cię aż do Afryki.:)
-
Teraz będzie chwila przerwy w odkrywaniu ;)
-
kolejne miasta odkryte
-
Dziękuję za interesującą podróż:) Pozdrawiam:)
-
Bardzo fajnie, że musiałaś do tego Hull się wyprawić,
widzę po zdjęciach, że warto było... -
Jutro znów pędzę w kraj (ciekawe czy znów zrobię 8000 km ;))
-
Most jest faktycznie piękny i może budzić skojarzenia z SF.
Fajna wycieczka.
Pozdrawiam-)